18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#bal przebierańców

Bal przebierańców
Mizantrop • 2012-10-15, 13:09
- Kochanie dlaczego nie powiedziałaś mi o przyjęciu u sąsiadów?
- Wiedziałam, że nie będziesz zainteresowany – to bal przebierańców.
- Przecież uwielbiam przebierane imprezy.
- Od kiedy? Na ostatniej nic ci się nie podobało, na wszystko narzekałeś, wszystkich wkurwiałeś, do tego cały wieczór spędziłeś kucając.
- Przecież byłem przebrany za Kaczyńskiego.
Najlepszy komentarz (23 piw)
BongMan • 2012-10-15, 14:33
Ciekawe co by było jakby się za innych polityków poprzebierał...
Tusk - wypucował buty wszystkim z zachodu, a każdego Polaka wyruchał w dupę.
Palikot - przyniósł dildo i przyprowadził stado transów i pedałów.
Ziobro - zadzwonił na policję i domagał się by wszystkich pozamykali.
Dalej?
Bal przebierańców
sveq • 2009-11-10, 23:30
Bal przebierancow w przedszkolu.
Wszystkie dzieci poprzebierane za indian, ksiezniczki i takie tam bzdety.
Tylko Jasio inaczej... Zalozyl czerwone spodenki, czerwony golf i czapeczke, a cale usta wypelnione ma majonezem. Wogole to pysk tez ma tym majonezem wyciorany. Przedszkolanka przyglada sie Jasiowi i w koncu zagaduje:
-Jasiu jaki masz ladny golfik.
Jasiu na to:
-yhyh
-Jasiu, a jakie masz ladne czerwone spodenki.
-yhyh
-Jasiu i wogole czapeczke tez masz bardzo ladna.
-yhyh
-Ale powiedz mi Jasiu za co ty sie przebrales??
Na to Jasio sciska rekami poliki, wypierdala caly majonez w twarz przedszkolanki i mowi:
-Za syfa.
Zgrane małżeństwo
poiuyt838 • 2009-07-27, 23:55
Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora
żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo się
sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka,
jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ nie wiedział jaki
strój kupiła sobie, zdecydowała się pójść na zabawę i go
poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła.
Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na
uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie". Ponieważ
należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego
mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież
nie wiedział, że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej
zwiedzanie pięterka, ona się zgodziła bez oporu ( bo to przecież JEJ
mąż.!)Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem
wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem siebie, więc
bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne.
Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać
męża i zadać mu kilka pytań. Gdy już wrócił ona się go pyta (rzecz jasna z
dziką satysfakcją w głosie): - No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo
tańczyłeś?
Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i
Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze.
Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się
zajebiście